Hej kochane!
Dziś mam dla Was ulubieńców kończącego się już miesiąca ;) Kurcze kiedy w ogóle ten marzec minął ... nie mam pojęcia ;D Za to w tym miesiącu znalazłam kilka kosmetycznych perełek :
La Roche - Posay, Effaclar Oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej
Zakochałam się w tym żelu już od pierwszego użycia ;) Używam go razem z szczoteczką do twarzy i tworzą świetny duet. Żel ładnie się pieni i oczyszcza buzię. Idealnie zmywa makijaż. Bo jego użyciu mam wrażenie, że twarz jest całkowicie czysta i odświeżona. Zauważyłam też zmniejszenie się ilości zaskórników na twarzy. A do tego jest prze wydajny. Już wiem skąd tyle pozytywnych opinii na jego temat w Internecie.
LFS, Pilarix Krem mocznikowy
Niekwestionowane odkrycie marca. Zakupiłam go po filmie Red Lipstick Monster. Dziewczyny to jak głęboko nawilża te krem przeszło moje oczekiwania ;D Skład kremu jest przebogaty. Uwielbiam go używać na ręce, nogi i sprawdza się świetnie. Radzi sobie nawet z moimi suchymi piętami . Walczę jeszcze zapaleniem około mieszkowym. Potestuję jeszcze troszkę i napiszę Wam całą recenzję, bo ten produkt na prawdę jest godny uwagi . Uwielbiam i mam już kolejne opakowanie ;)
Pędzelek Hakuro H80
W tym miesiącu królował u mnie smokey eye . Tym pędzelkiem super rozprowadza się cień z zewnętrzny kącik. Jest bardzo precyzyjny.Kiedy się spieszyłam używałam go również do blendowania i w tej roli też się sprawdza ;) Jest solidnie wykonany i ma bardzo miłe naturalne włosie.
Essie Fiji
Gdyby ktoś się mnie zapytał co miałam najczęściej na pazurkach w tym miesiącu bez wątpienia powiedziałabym, że to właśnie Essie Fiji. Piękny kolor, który na paznokciach wygląda bardzo schludnie i dziewczęco. Trzyma się około 5 dni. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam !
Eveline Cosmetics, Korektor kryjąco- rozświetlający art scenic
Idealnie
sprawdza się zarówno pod oczy jak i na niedoskonałości. W marcu jak na
złość miałam problemy z worami pod oczami i ten korektor strasznie mi
pomógł. Zakrywa sińce i niedoskonałości. Dobrze sprawdza się też jako
baza po cienie. Nie ciemnieje co jest dla mnie strasznie ważne. Nie
przesusza też skóry pod oczami. Ja posiadam najjaśniejszy odcień 04.
To moim marcowi ulubieńcy. Mieliście któryś z nich ? A co Wam się spodobało w tym miesiącu?
Buziaki;*
Za korektorem i żelem muszę się rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńtakiego korektora z eveline jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych rzeczy , ale podoba mi się ten lakier , duzo na jego temat słyszałam :)
OdpowiedzUsuńEssie Fiji jest na mojej wishliście odkąd youtuberka Callmeblondiee zaczęła go wychwalać :D Effaclar żel też długo był moim ulubieńcem, ale po jakimś czasie cera się przyzwyczaiła :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten pędzelek z Hakuro. Przymierzam się do zakupu Effeclar Duo ;) Korektor też mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuńKorektor z eveline jest bardzo dobry ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie