wtorek, 4 listopada 2014

♥ Kosmetyczni ulubieńcy października ! ♥

Hej kochane!

Miesiąc październik już za nami i powoli zbliżamy się do grudnia, co za tym idzie małymi krokami do świąt ( choć dla sklepów do już chyba wielkimi - Mikołaje czekoladowe są chyba w każdym większym markecie ;D) Ale nie o tym dzisiaj- mowa będzie o ulubieńcach kosmetycznych, którzy pomagali przetrwać początki chłodnej jesieni. Zaczynamy!

1. Nivea, Masełko do ust Wanilia & Makadamia



O ile w lecie jakoś nie przepadam za tym masełkiem (jest po prostu dla mnie zbyt tłuste) to na jesień wraca do łask. Jest bardzo dobrze nawilżające. Uwielbiam nałożyć sobie grubą warstwę masełka na noc a rano budzę się z gładziutkimi ustami, gotowymi do nałożenia szminki. Teraz zaczynam wersję borówkową i wcale nie ustępuje starszemu braciszkowi ;D  a zapach ma obłędny.

2. Ziaja, Liście manuka, Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom



O tym produkcie ostatnimi czasy było straaaaasznie głośno i ja się w końcu skusiłam. Początki były trudne, bo po pierwszym razie niestety mnie wysypało. Później było już tylko lepiej. Używam go 2- 3 razy w tygodniu jako maskę i tak najlepiej mi się sprawdza. Świetnie oczyszcza moją buzię. Bo jej użyciu kremy super się wchłaniają. Dodatkowo świetnie pachnie. Jestem z niej strasznie zadowolona.

3. Tusz, Astor Big & Beautiful Style Ultra Black Muse Lash Sculpting Mascara


Produkt wygrałam w akcji Super- Pharm na facebooku. Tusz oddałam swojej siostrze, ale gdy zobaczyłam jego ciekawą szczoteczkę zaczęłam jej podbierać. Od razu spodobał mi się efekt jaki daje na rzęsach. Ładnie je wydłuża i podkręca. Przy tym są rozdzielone, nie ma mowy o sklejaniu. Tusz nie osypuje się w ciągu dnia i dobrze pozostaje na rzęsach do wieczora.
4.Rimmel 60 seconds Lakier do paznokci nr 703 White hot love



Muszę przyznać, że w październiku miałam fazę na biały lakier zarówno na dłoniach jak i na stopach. Ten z Rimmela na dłoniach trzyma mi się 4-5 dni. Co najważniejsze ma ładny biały odcień i wystarczą 2 warstwy lakieru żeby wyglądał schludnie. Pewnie w listopadzie nadal będę go maltretować ;D

5. La Roche Posay, Fizjologiczna pianka oczyszczająca



Pianka z Pharmaceris zobaczyła denko i zaczęłam używanie nowości w mojej kosmetyczce z LRP o której pisałam TUTAJ . Ta jednak jest o wiele bardziej zbita przez co lepiej się rozprowadza. Bardzo dobrze radzi sobie z makijażem na twarzy. Obecnie używam jej codziennie wieczorem, czasami również rano i nie przesusza mojej skóry. Pozostawia ją za to ładnie oczyszczoną . Dobrze radzi sobie nawet z mocnym makijażem.


To moja Top 5 kosmetyczna w tym miesiącu a co było waszym faworytem w październiku ?

4 komentarze: