niedziela, 4 stycznia 2015

✮ Moje sukcesy i porażki 2014 roku ! ✮



Hej kochane! 

Dzisiaj  troszkę bardziej osobisty post  o moich sukcesach i porażkach minionego roku. Z czego jestem dumna a co na pewno nie było chlubą i co postaram się naprawić w tym 2015 roku. Wiem, że nowy rok skłania do pewnych podsumowań więc do dzieła ;D

http://www.tapeteos.pl/
Źródło: www.tapeteos.pl

Sukcesy

1. Czytanie - w minionym roku ( także dzięki Kali ) wzięłam się za czytanie książek z czego jestem ogromnie zadowolona. Wczytywałam się w kryminały Agaty Christie (o czym mogliście poczytać w inspiracjach miesiąca). Najbardziej spodobała mi się książka "Entliczek Pętliczek" (kto nie czytał zachęcam). Zachwycałam się również książkami Diany Chamberlain w tym " Szansa na życie", która zaraz po " Tajemnicy Noelle" przoduje u mnie w twórczości tej autorki. Genialnym wspomnieniem są również Targi Książki w Krakowie, na których pierwszy raz nie byłam z konieczności lecz z przyjemności ;)

2. Organizacja Wieczoru Panieńskiego przyjaciółki- cieszę się ogromnie, ze jako świadek podołałam zadaniu i udało mi się go sprawnie zorganizować. Pomimo niewielkiej ilości czasu i innych małych problemów udało się. Panna młoda świetnie się bawiła ( przynajmniej tak mówiła ;D)

3. Muzyczne inspiracje -  w tym roku przewinęło się wiele świetnych piosenek, które motywowały mnie do działania. Pokochałam twórczość Eda Sheerana. Tak strasznie żałuje, że nie udało mi się kupić biletów na jego koncert. Świetnym muzycznym przeżyciem były również Czyżynalia. Odkryłam twórczość Neighbourhood oraz Meli Koteluk.

4. Zdanie sesji w pierwszym terminie - myślałam, że pierwszy rok studiów będzie wielką przeprawą. Nie było jednak tak źle jak ludzie mówili i straszyli. Udało mi się zdać egzaminy w pierwszych terminach i razem z moją siostrą cieszyłyśmy się długimi wakacjami.

5. Ograniczenie  fast foodów do minimum - w 2014 zdecydowanie ograniczyłam ich ilość i zaczęłam jeść pożywniejsze jedzenie. Stałam się wielką fanką sałatek i makaronów. Przy tym odkryłam kilka ciekawych restauracji w Krakowie m.in Cyklop przy ul. Mikołajskiej. Podają tam przepyszny ryż z grzybkami oraz pizze z rukolą - pychota !

6. Rozpoczęcie chodzenia na siłownie -  strasznie się cieszę, że się przemogłam. Staram się regularnie chodzić i ćwiczyć. Mam nadzieję, że w 2015 roku się to nie zmieni.

Porażki


1. Kulturalne wydarzenia - miałam nadrabiać klasyki filmowe i mało z tego wyszło ;D Bardzo mało razy odwiedziłam teatr i muzea co uwielbiam robić.  Opuściłam się też w chodzeniu do kina. Muszę jednak wspomnieć o perełce tego roku filmie " Bogowie ", który wywarł na mnie wielkie wrażenie. Postanowienie na 2015 rok - zdecydowanie więcej kultury !

2. Prawo jazdy - a właściwie ciągły jego brak.Wciąż nie wzięłam się za ponowne podejście do egzaminu. Jest mi z tego powodu strasznie głupio i już sama nie wiem ja się do tego zmotywować.

3. Nieznalezienie pracy w wakacje - słomiany zapał wziął górę w te wakacje przez co niestety nic konstruktywnego nie zrobiłam i nie wzbogaciłam swojego CV.

4. Przerwy w pisaniu na blogu - na koniec coś  nad czym bardzo ubolewam mowa tu o nieregularności. Notki miały się pojawiać 2 razy w tygodniu, ostatecznie raz. Niestety bywały takie tygodnie, kiedy nie ukazywały się wcale. Nie będę się nawet usprawiedliwiać. Teraz motywuje się do pisania i mam nadzieję,  ze tej motywacji starczy mi na dłużej.

A wy podzielicie się swoimi sukcesami w minionym roku? Macie jakieś postanowienia na ten zaczynający się rok 2015 ? 

3 komentarze:

  1. Nie miałam jakoś weny do takiego podsumowania minionego roku,postanowień na kolejny też nie mam.
    Kryminały też lubię czytać i podobnie jak Ty wciąż nie mogę zabrać się za skończenie prawa jazdy a nowe egzaminy wcale nie zachęcają:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim postanowieniem na nowy rok, jest zrzucić zbędne kg i więcej sportu. Mam nadzieję że nie będzie to słomiany zapał i słowa na wiatr bo od sierpnia wzięłam się za siebie i są tego efekty. Książki bardzo lubię czytać, a film Bogowie również i dla mnie okazał się być świetny!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że u Ciebie przewaga sukcesów, więc jest dobrze! :))

    OdpowiedzUsuń