piątek, 27 lipca 2012

Małe zakupy w Rossmannie

Ten tydzień zleciał szybciutko. Nawet nie zdążyłam się oglądać a tu już piątek ;) Wczoraj zaczęłam jazdy i muszę przyznać, że na razie idzie mi po prostu fatalnie. Początki bywają trudne- na cóż zobaczymy co będzie dalej. Żeby się troszkę zrelaksować wybrałyśmy się z moją siostrzyczką na małe zakupy. Oczywiście przypadkiem zaglądnęłyśmy też do Rossmanna ;) Choć z niewielkimi zakupami wyszłam na prawdę zadowolona. A to co udało mi się kupić:  


1. Żel pod prysznic - Original Source Lemon&Tea tree
Z limonki byłam bardzo zadowolona, ale trzeba wypróbować czegoś innego. Zapach przepiękny. Mam nadzieję będzie idealny na zbliżające się upały.
6.99zł.- 250ml. 

2.Isana Handcreme Orangeblute -Krem do rąk kwiat pomarańczy
Słyszałam trochę dobrych rzeczy o kremach z Isany. Ma sobie radzić z suchymi rękami -zobaczymy. Do tego cena jest z pewnością kusząca ;) Tego kosmetyku jestem ciekawa najbardziej. Recenzja wkrótce.
4.99zł.-100ml.

3.Podwójny cień do powiek Miss Sporty 213 Sleek- looking
Skusiłam się przepiękny czekoladowy cień. Drugi to złoty. Obydwa mają bardzo drobne złote drobinki. Trochę boję się o trwałość. Do cieni dołączony jest mały aplikator.
7.99zł 

4.Maska regenerująca z glinką brązową Ziaja
Maseczki z Ziaji dość dobrze znam i póki co nie zraziłam się do żadnej. Tak więc testuję dalej ;) Tym razem maseczka regenerująca, Zobaczymy jak moja wymagająca buźka na nią zareaguje.
1.49zł.- 7ml


Sorry za jakość- zdjęcia z telefonu.
A wy używaliście już tych kosmetyków - czekam na opinie w komentarzach ;)
Pozdrawiam !;*

1 komentarz:

  1. nie musisz bać się o trwałość cieni z miss sporty, bo są ardzo fajne ;)

    OdpowiedzUsuń