niedziela, 2 września 2012

Miła niespodzianka czyli kosmetyk sierpnia ;)

Ostatnie dni wakacji oczywiście muszą być maksymalnie wykorzystane stąd brak notek w tym tygodniu za co przepraszam ;)
Dziś mam do zrecenzowania Odżywke Dove bez splukiwania do końcówek zniszczonych i rozdwojonych. Promocja w Rossmannie jeszcze bardziej zachęciła mnie do tego zakupu. Ok do rzeczy. 

Słówko od producenta ( wizaz.pl)

Zawiera formułę, która intensywnie odżywia włosy, nadając im blask.
Nowa odżywka w sprayu Dove to pierwsza odżywka, która działa dwu - warstwowo:
- pierwsza warstwa zawiera Fiber Actives, które wnikają głęboko w strukturę włosów odbudowując je od wewnątrz,
- druga warstwa z opatentowanym Micro Moisture Serum, wygładza wszystkie uszkodzenia sprawiając, że włosy są miękkie i łatwe w rozczesywaniu przez cały dzień. Micro Moisture Serum chroni i wzmacnia włosy od cebulek aż po końce.
Odżywka nie obciąży i nie sklei Twoich włosów, nawet w te dni gdy nie masz czasu ich umyć. Możesz jej używać na suche i mokre włosy, zawsze gdy wymagają pielęgnacji

Moje wrażenia:

Miałam na prawdę duże oczekiwania co do tej odżywki a to chyba za sprawa moich zniszczonych ostatnio końcówek. Szukałam czegoś w miarę skutecznego i wiadomo czegoś co nie opróżniło by całkowicie mojego portfela ;) Tą odżywkę kupiłam w promocji za ok. 13 zł. Opakowanie ma bardzo fajny dozownik przez co odżywki nie wypryskujemy zbyt dużo. Przed każdym użyciem mocno trzęsę butelkę dzięki czemu powstaje biały płyn który pachnie dla mnie dość przyjemnie. Po nałożeniu odżywki moje włosy strasznie dobrze się rozczesują. Co mnie cieszy włosy są przyjemne w dotyku. Pryskam nią kosmyki najczęściej raz dziennie chyba, że użyję jej również po myciu głowy. Większą ilość pryskam na moje problematyczne końcówki. Po ok. miesiącu stosowania jestem bardzo mile zaskoczona ;) Jest bardzo wydajna mam jej jeszcze ok. połowy (pełnowymiarowy produkt ma 200ml.)  Co prawda problem rozdwojonych końcówek całkowicie nie zniknął, ale zauważyłam że są o wiele mniej połamane i w lepszej kondycji ;) Włosy nie są po niej przetłuszczone. U mnie znalazła czołowe miejsce na półce, używam jej codziennie przed układaniem włosów rano. Dlatego właśnie został kosmetykiem miesiąca może jeszcze nie za swoje wieeelkie działanie, ale za bardzo miłą niespodziankę - dobry produkt w przystępnej cenie.

Z tej serii Hair Therapy ukazały się jeszcze takie odżywki. Wszystkie widziałam na rossmannowskich półkach więc spokojnie są łatwo dostępne w drogeriach ;)

 http://ibeauty.pl/ibeauty/images/baza_obrazkow/image/WLOSY/CO_NOWEGO/dove_hair_therapy/dove_odzywki.jpg

 Czekam na wasze opinie na temat tej odżywki a może wy poleciłybyście mi jakiś dobry produkt z takim zastosowaniem.
Pozdrawiam :*

3 komentarze:

  1. hej:)
    przyznam, ze zachęciłaś mnie do kupna tej odzywki- mam znisczone wlosy i probuje je ratować jak sie da..:)

    subskrybuję i zapraszam do mnie - zaczynam blogowanie i na start - mini rozdanie :)
    vanillasky910.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatny post. chyba też sięgnę po taka odrzywkę. mej włosy strasznie się pusza i sa zniszczone od prostowania. Zapraszam do siebie. obserwujemy ? mam nadzieję że polubisz mojego fanpage

    OdpowiedzUsuń