Hejka kochane!
Strasznie się cieszę, że jest Was coraz więcej na moim blogu ;) Dodaje mi to jeszcze większej motywacji do pisania.
Dziś przychodzę do Was z notką na temat szminek z Avonu. Czy warto je wypróbować? Myślę, że tak ale mimo wszystko istnieje dużo więcej lepszych a do tego tańszych pomadek ;) W swoich zbiorach mam 4 szminki z Avonu. Z czego tylko jedna jest w wersji pełnej. Małe szmineczki lubię chować do kosmetyczki i nie zajmuję nimi dużo miejsca ;) Efekt wersji pełnej i mini jest dla mnie praktycznie identyczny.
Moja opinia:
Jeżeli jesteśmy niezdecydowane co do wybory odcienia szminki to może nam być trudno, gdyż Avon proponuje bardzo bogatą gamę kolorystyczną od róży przez brązy aż to mocnych czerwieni ;) Ja zdecydowanym się na te z 2 pierwszych grup. Nie chciałam też bardzo szaleć z kolorem. Szminka posiada dość mocne drobinki, które odbijają się na ustach. Pigmentacje oceniłabym jako średnią. Szminka w żadnym stopniu nie ma dla mnie jakiegoś efektu nawilżenia. Niestety podkreśla suche skórki. Na ustach utrzymuje się około 2-3 godzin co nie jest specjalnym wyczynem. Dużym plusem jest dla mnie piękny kolor oraz przyjemny zapach szminki. Szminka dobrze rozprowadza się na ustach. Podoba mi się również proste, ale jak dla mnie ładne opakowanie. Niestety minusem, który myślę że spowoduje iż nie kupię jej ponownie est to, że wysusza ona po pewnym czasie moje usta. Podane kolory pochodzą z różnych linii Avonowskich szminek m.in Ultra Colour Rich. Myślę, że szminkę warto przetestować jednak ja najprawdopodobniej na więcej się nie skuszę.
Od lewej :
Cappuccino
Pink Pop
Sparkling peach
Iced coffee
Macie w swoich zbiorach jakąś szmineczke z Avonu, co o nich sądzicie ?
***
Strasznie się cieszę, że wstąpiłam do Malinowego Klubu na testykosmetyczne.blogspot.com .Zaraz biorę się za oglądanie blogów dziewczyn . W końcu trzeba się poznać blogi dziewczyn z klubu ;)
Pozdrawiam Maline pomysłodawczynie i autorkę bloga ;)
***
Dziewczyny wiem że pewnie większośc z Was ma już pewnie konto na ShinyBoxie i zbiera gwiazdki.
Mam straszną chrapkę na świątecznego Boxa. Kto jeszcze nie brał udziału serdecznie zapraszam ;D
ja mam kilka produktów z avonu, które sobie chwalę ale i takie które są kiepskie, to moim zdaniem jest w każdej firmie kosmetycznej :)
OdpowiedzUsuńteż dołączyłam do malinowego klubu :::::)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Iced coffee to mój absolutny faworyt z tego zestawienia. O dziwo, zdeklasował nawet wielbione przeze mnie (chodź niekoniecznie na wargach) Cappuccino :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam fazę na AVON lecz od lat nic nie kupiłam
OdpowiedzUsuńŁadne odcienie :)
OdpowiedzUsuńTo ja się ciesze, teraz musisz być czujna i wypatrywać moich propozycji:)
OdpowiedzUsuńKiedyś dużo testowałam szminek od Avon. Jako Malinowa Klubowiczka dołączam do obserwujących :)
OdpowiedzUsuńZ tym podkreślaniem suchych skórek masz całkowitą rację...
OdpowiedzUsuńSuper, witam Malinową koleżankę :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za polecenie filmów :) Dodaje także do obserwowanych :D Malinowy klub łączy siły widzę, podoba mi się to :D I dziękuje, mam nadzieję, że grypa już sobie pójdzie precz ode mnie na święta :)
OdpowiedzUsuńPink pop pięknie wygląda:) I ja cieszę się, że Malinowy Klub cały czas rośnie w siłę:D
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję kolejną Malinową klubowiczkę :)
OdpowiedzUsuńa powiedz mi proszę, o co chodzi z tym zbieraniem punktów na ShinyBoxie (już u kilku dziewczyn widziałam bannerki do nich), bo się nie orientuję? :(
Nie używam szminek, więc się nie wypowiem
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję:)
Ja mam jedna-taką ze złotem ale musze przyznać,że jest nie trwała i opakowanie noszone w torebce okropnie sie pościerało.Ogólnie jestem zadowolona bo nadaje ładny odcień i nie wysusza moich ust.Obserwuję również Malinową Klubowiczkę.
OdpowiedzUsuńObserwuję koleżankę z malinowego klubu ;)
OdpowiedzUsuńLoki chętnie oddam w dobre ręce :)
OdpowiedzUsuńMam kilkanaście pomadek z avonu i akurat w tej kwestii muszę stwierdzić, że dla mnie są idealne choć raczej nie avon nie jest moim faworytem.
OdpowiedzUsuńMalinowa koleżanko :) nie przepadam za Avonowymi kosmetykami ale podoba mi się odcień Sparkling peach:)
OdpowiedzUsuńnie lubię Avonu, polecam Celię pomadkę utlenialną utrzymuje się ok 8 godz mimo jedzenia i picia, całowania itp:D obserwuję i zaoraszam do obserwowania mnie:*
OdpowiedzUsuńsłabo te ejwonki się na mnie trzymają, choć kolory mają fajne
OdpowiedzUsuń