Listopad zleciał nawet nie wiem kiedy. Zaczyna się nowy miesiąc a grudzień to jeden z moich ulubionych miesięcy ze względu na przygotowania przedświąteczne ;) W listopadzie po prostu nie mogłam się zdecydować się na jeden kosmetyk miesiąca więc dziś czas na kosmetyki notorycznie używane w listopadzie :
Pięlegnacja:
- Żel pod prysznic - Oryginal source o zapachu czekolady i mięty jak dla mnie idealne połączenie na jesień. Piękny zapach roznosi się po całej łazience. Dobrze się pieni. Nie wysusza zbytnio skóry.
- Scrub The Body Shop Mango do skóry suchej - powróciłam do niego po dosyć długiej przerwie i zakochałam się na nowo. Pięknie pachnie, dobrze nawilża, idealna konsystencja a zapach mango utrzymuje się strasznie długo.
- Avon, Planet Spa Maseczka do twarzy z błotem termalnym i minerałami z Morza Martwego - uwielbiam tę maseczkę w minionym miesiącu mój faworyt. Pozostawia skórę gładziutką, matową, nie uczula i co najważniejsze efekt pozostaje na długo ;)
- Flos lek, Żel ze świetlikiem i chabrem bławatkiem do powiek i pod oczy - mój mały niezbędnik i KWC. To moje n-te opakowanie i nie potrafię zamienić go na nic innego. Kocham jego efekt ochładzający i nawilżający.
Kolorówka:
- Pomadka Avon w kolorze iced coffee - na co dzień nie używam ciemnych pomadek ta jednak urzekła mnie i nie mogę się z nią rozstać. Mój niezbędnik w listopadzie. Szminka dosyć długo utrzymuje się na ustach niestety lekko je wysusza
- Essence, Eyeliner Pen - w listopadzie zaczęłam akcje dopracowywania kreseczki na powiece. Próbowałam kredki i właśnie tego eyelinera i póki co on sprawdza się lepiej. Kreskę maluję się nim dosyć łatwo. Szkoda tylko, że wymaga poprawek w ciągu dnia.
- Avon, Super Extend Extreme Mascara - Najczęściej używany tusz w listopadzie. Recenzje na jego temat można przeczytać tutaj
- Dodatek zapachowy czyli Mgiełka do ciała Playboy Play It Lovely. Ulubiony zapach w minionym miesiącu. Poluje na promocje w Rossmanie żeby skusić się na kupno perfum o tym zapachu.
I... Lakiery do paznokci:
Niestety aparat nie uchwycił rzeczywistych kolorów lakierów. W listopadzie na moich paznokciach gościły na zmianie :
- VENITA Visage Color gloss&beauty - w odcieniu krwistej czerwieni.
- Golden Rose Classics Mini w odcieniu 18 - piękny kolor mocnej kawy z mlekiem
- Daily Color one touch - w odcieniu śliwki
- oraz niewidoczny na zdjęciu Wibo, Express Growth - w kolorze granatu, który pojawił się m.in w tej notce: tutaj
A co dziewczyny było waszymi niezbędnikami w listopadzie i których z tych kosmetyków używałyście?
Czekam na wasze opinie ;)
Buziaki! ;*
ja miałam próbkę tej maseczki z avon i też byłam zadowolona :))
OdpowiedzUsuńten żel pod prysznic mega pachnie !
Ja swoje denko listopadowe połącze z grudniowym bo coś topornie mi to idzie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam od wczoraj swojego pierwszego OSka pomarańczi i imbir i jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaglądam do koleżanek z Malinowego Klubu :) Fajnie by było lepiej się poznać. Ania
Witam Malinową Klubowiczkę :) Z tych kosmetyków używałam tylko żeli OS i krem ze świetlikiem - oba bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń