Przepraszam za tak długą przerwę, ale początek studiów zjadł mi dużo wolnego czasu ;D
Dzisiaj przychodzę z małym haulem z Superpharm. Oczywiście poszłam z siostrą do galerii na zakupy ubraniowe a wyszłam z kosmetykami ;) Kurcze w ogóle to chyba się starzeję, bo jakoś ostatnio w galeriach nic mi się specjalnie nie podoba ...masakra. Na szczęście humor poprawiły mi trochę te małe zdobycze ;D
Najbardziej jestem zadowolona z zakupu produktów z Pharmaceris :pianki i peelingu enzymatycznego zaczynam testowanie ;) Lakierów i maseczek też nigdy dosyć ;D Skusiłam się na jeszcze trochę letnie kolorki no cóż nie mogę pogodzić się ,że już jesień. Zarówno produkty Pharmaceris jak i lakiery upolowałam w promocji 1 + 1 za grosz ;)
A wy jak poddałyście się ostatnio szybkim, nieplanowanym zakupom ?
Ciekawa jestem peelingu enzymatycznego. Piankę do mycia już mam wypróbowaną z Decubala i raczej nie zmienię jej na nic innego.
OdpowiedzUsuńJuż dziś zaczynam testować ;) Jak wyrobię sobie o nim zdanie na pewno dam znać na blogu ;)
UsuńAh ja też bym chciała jeszcze zatrzymać lato!
OdpowiedzUsuńJuż mi brakuje SP. Tam to były okazje cenowe.
OdpowiedzUsuńNic z tych nowości jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńnic z tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmaseczka z Ziaji-moja jedna z ulubionych :D reszty nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKurcze jakoś nie darze zaufaniem Pharmaceris
OdpowiedzUsuńMaseczki z Ziaji uwielbiam!!! :)))
OdpowiedzUsuńObserwuję!! :))
http://justemois.blogspot.com/