wtorek, 7 stycznia 2014

Paznokciowy post - pierwszy Essiak #4

Hej kochane!

Dzisiaj w pierwszej notce w Nowym Roku przychodzę do Was z pazurkowym postem. Ostatnio pokazywałam Wam moje świąteczne prezenty, gdzie znalazły się moje pierwsze lakiery Essie Dziś na tapecie pierwszy z nich.



Na pazurkach gości Essie nr 41 Island Hopping. To piękny kolor na pograniczu fioletu i burgundu, jak dla mnie idealny na tą porę roku ;) Lakier trzyma się u mnie w stanie nienaruszonym przez 5 dni potem lekko widać ścierające się końcówki, ale na upartego wytrzyma nawet tydzień. Nie odpryskuje i nie odbija się podczas snu co było bardzo częste w przypadku innych lakierów jakie używałam. 


Wystarczą dwie cienkie warstwy żeby pokryć bez prześwitów cała  płytkę paznokcia. Używam pod niego odżywki 8 w 1 z Eveline, ale nie nakładam na niego żadnego top coatu. Jego dużym plusem jest też fakt, iż szybciutko schnie na paznokciach przez co całe malowanie pazurków nie zajmuje więcej niż 10 minut. No cóż chyba przepadłam ;D    


A u Was co teraz gości na pazurkach ?

7 komentarzy:

  1. ładny kolor, ja jeszcze się na essie nie skusiłam. Na opi tak i mam mieszane uczucia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z OPI mam jeden lakier, ale też jak dla mnie szału nie ma ;D a jaki kolor lakieru OPI masz ? ;)

      Usuń
  2. Bardzo ładny kolor. Super na obecną porę roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. O tak Fiji to też świetny kolor na pazurkach ;)

      Usuń