niedziela, 8 lutego 2015

Paznokciowa niedziela #4

Hej kochane!

Nie wiem co się ze mną dzieje, ale ostatnio nie w parze mi jednakowe wszystkie pazurki. Zakochałam się w co najmniej dwóch kolorach na paznokciach. Do każdego innego chyba jednak będzie mi się trudno przekonać ;D
Dziś duo, w którym się zakochałam. Nakładanie nudziaka jest dosyć kłopotliwe, ponieważ tworzą się smugi. Ale po dwóch warstwach efekt bardzo mi się podoba. Ale przejdźmy do rzeczy.
Rimmel, 60 seconds 513 "Lets get nude" to nudziak o kolorze podobnym do mojej skóry. Mam nim pomalowane dwie warstwy. Pędzelek jest gruby i nakłada się na niego stosunkowo dużo lakieru. Z tym radzę uważać.  Na paznokciach w nienaruszonym stanie utrzymuje się  3-5 dni.


Essie, "Island Hopping" to piękny kolor mający fioletowe-różowe i brązowe tony. Łatwo się go rozprowadza i tak naprawdę jedna warstwa spokojnie by wystarczyła na pokrycie całej płytki. Ja jednak nałożyłam drugą. W przypadku Essie lakier na paznokciach ładnie trzyma się przez 6- 7 dni 


Efekt na paznokciach bardzo mi się podoba. Jest to dla mnie jednak typowo jesienno- zimowe zestawienie. W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej wybiorę się na hybrydy. Już teraz jestem ciekawa efektu ;)


A co u Was gości na pazurkach w to niedzielne popołudnie?

2 komentarze: